wtorek, 23 czerwca 2015

• Grecja - kolebka zachodniej cywilizacji

Na 11-to dniową wycieczkę  do Grecji autokar ze studentami wyruszył z Lublińca rankiem 6-go czerwca, a trasę jaką pokonał pokazuje mapka obok
- ok. 1700 km. Na szczęście po drodze był wyznaczony nocleg 
w serbskim mieście Nowy Sad.  
Przytulne pensjonaty w miejscowości Paralia Panteleimonos były bazą wypadową wycieczek.
Idealnym początkiem dla spragnionych rozrywki
w prawdziwie greckim stylu był wieczór grecki wypełniony: smakiem regionalnych potraw, tradycyjną muzyką oraz nieskończenie płynącym
                                                   winem.

Dalszym etapem, po nocnej nauce tańca sirtaki, była wyprawa na stoki Olimpu, najwyższego masywu Grecji. Z wysokości tysiąca metrów n.p.m. grupa podziwiała panoramę riwiery olimpijskiej i próbowała dostrzec Boga Zeusa na najwyższym szczycie masywu - Mitikas. Z górskiego miasteczka Litochoro chętni przeszli wąwozem Enipeas do wodospadu Zeusa.
Meteory - zawieszone na skałach majestatyczne klasztory (wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO), jedno z bardziej mistycznych miejsc w całej Grecji, były kolejnym zwiedzanym obiektem - w tym główny klasztor Megalon Meteoron. Po drodze, w Dolinie Tembi,  studenci nabrali ze źródełka uzdrawiającą wodę, a także śledzili w fabryce ikon proces ich wytwarzania.
Wycieczka w greckiej stolicy Bizancjum - Salonik to droga od świątyni Hagia Sofia, przez rzymskie Forum, Rotundę, Łuk Hadriana, Bazylikę Św.Dymitra do dużego palca lewej nogi pomnika Arystotelesa - dotknięcie palca gwarantuje mądrość. Na zakończenie jeszcze zbiorowe zdjęcia pod Białą Wieżą i przy pomniku Aleksandra Macedońskiego.
Ostatnią wyprawą był rejs na wyspę Skiatos , na której nakręcono fragmenty musicalu "Mamma Mia!". Może na statku ELISABET CRUISES pasażerowie nie byli wierni scenariuszowi musicalu, ale międzynarodowe towarzystwo tańczyło z ogromną werwą i z entuzjazmem integrowało się w rytmach etnicznej muzyki.
Ciepłe wspomnienia z Grecji tutaj.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz