Koło górskie


***
Kierunek wiosennej wyprawy turystów górskich to Karkonosze Zachodnie i szczyt Szrenica. Termin wyjazdu 6-8.05.2025, baza noclegowa w Gościńcu "Koralowa Ścieżka" Jagniątków. Koszt 240 zł - 2 noclegi ze śniadaniem -> szwedzki stół, obiady i transport we własnym zakresie.
1 dzień - w drodze na miejsce docelowe - odwiedziny w Cieplicach, wejście na zamek Chojnik.
2 dzień - ze Szklarskiej Poręby wjazd kolejką linową na szczyt Szrenicy 1362mnpm., dalej czerwonym szlakiem na Łabski Szczyt 1472mnpm., Wielki Szyszak 1509mnpm., Czarna Przełęcz, Czarny Kocioł Jagniątkowski i zejście niebieskim szlakiem do Jagniątkowa.
3 dzień - w drodze powrotnej do domu zwiedzanie Kościoła Pokoju w Świdnicy
.

*****************************************************
                                     
Kliknij w zdjęcie

 
Grupa turystów górskich rozpoczęła w poniedziałek 2.10.2023 swą bieszczadzką przygodę. Pokoje gościnne "U Lestka" w Dwerniku to baza wypadowa wędrowców. Pierwszy dzień zakończył się miłym wieczorem przy ognisku 🔥
W wtorkowy słoneczny ☀️ dzień turyści górscy przeszli czerwonym szlakiem Połoninę Caryńską – masyw górski położony między dolinami Prowczy i Wołosatego. Start był we wsi Ustrzyki Górne, a meta w miejscowości Brzegi Górne. Nawet porywisty wiatr 💨💨 nie zepsuł wędrowcom przyjemności podziwiania rozległych górskich krajobrazów.
W masywie Połoniny Caryńskiej wyróżnia się cztery kulminacje, najwyższy jest Kruhly Wierch (1297 m). Pozostałe mają wysokość: 1245, 1239 i 1148 m[1]. Główny wierzchołek połoniny ma wysokość 1250 m n.p.m.
Celem trzeciego dnia wędrówki turystów górskich była Tarnica (1346 m) – najwyższy szczyt polskich Bieszczadów. Wznosi się na krańcu pasma połonin, w grupie tzw. gniazda Tarnicy i Halicza. Należy do Korony Gór Polski.
Ostatniego dnia wyprawy turyści przeżyli przygodę na najnowszej atrakcji w Bieszczadach jaką jest przejazd KOLEJĄ LINOWĄ GONDOLOWĄ nad zaporą wodną w Solinie!
Podróż koleją gondolową rozpoczyna się w Solinie na zboczach góry Płasza na wysokości 456,60m. Po pokonaniu 1540 metrów dociera się gondolami na zbocza góry Jawor 561,80m. Gondole pokonują tę trasę w jedną stronę w około 5 minut.
Podróż kolejką gondolową zapewnia widoki przede wszystkim na 2 jeziora: Zalew Soliński i Zalew Myczkowiecki, zaporę wodną w Solinie, okoliczne miejscowości: Solinę, Bóbrkę, Myczkowce, Myczków, Polańczyk i Werlas. Nieco dalej można zobaczyć Wyspę Małą, Wyspę Dużą, a przy małym stanie wody również Wyspę Okresową – najbliższą od zapory wodnej w Solinie. Natomiast patrząc w kierunku południowym na horyzoncie widać Połoninę Wetlińską! Podróż koleją gondolową można by nazwać „widokiem z lotu ptaka na Bieszczady”.

 
  ***
 
W czwartek rano 14 września turyści górscy wyruszyli na Jurę Krakowsko-Częstochowską w stroną Podlesic. Pierwszym punktem wędrówki była Jaskinia Głęboka, która znajduje się w zachodniej części Góry Zborów. Jest to największa znana aktualnie podziemna forma krasowa rezerwatu przyrody „Góra Zborów”. Jej długość wynosi 190 m., a różnica wysokości między skrajnie położonymi punktami jaskini – 22,4 m. Pierwszą dokumentację jaskini wykonał Kazimierz Kowalski w 1948 roku. On też nadał jej dzisiejszą nazwę.
Potem była wspinaczka na Górę Zborów, zwaną Kruczymi Skałami. W Kruczych Skałach, podobnie jak w większości skalnych wzgórz w okolicy Podlesic, eksploatowano krystaliczny kalcyt, zwany szpatem. Minerał ten, występujący w postaci nacieków jaskiniowych i żył w szczelinach skalnych, wydobywano w tej okolicy do początku lat 50. XX w. na potrzeby przemysłu szklarskiego.


 👈 Kliknij w zdjęcie



                    
 
 
 
***
  Najbliższe plany wędrówek turystów górskich
--> 14.09.2023 jednodniowy wypad na Jurę
--> 2-5.10.2023 wyjazd w Bieszczady z 3 noclegami

******************************************************

 👈 kliknij w zdjęcie

Według planów miłośnicy turystyki górskiej wyruszyli w piątkowy ranek na Jurę z miejscem startowym w Kroczycach. Aura była wymarzona dla pieszych wędrówek i 11-tu studentów wędrowało najpierw żółtym szlakiem w stronę Skał Kroczyckich. Potem niebieskim w okolice Morska i czarnym szlakiem obok Jaskini w Dziadowej skale powrót do Kroczyc. Na zakończenie uczestnicy wycieczki mieli relaksującą kąpiel w basenach Hotelu Fajkier.   
 
***
 
Na 21.07.2023 turyści zaplanowali jednodniowy wyjazd na Jurę. Wędrówka
ok. 13 km w okolicy Kroczyc.

******* ******* ******* ******* ******* ******* ** ** **
Trójstyk 11-13.07.2023
Grupa turystów górskich rozpoczęła we wtorek 11-go lipca przygodę na pograniczu na Polsko-Czesko-Słowackim. Pierwszego dnia piechurzy przemierzali szlaki po słowackiej stronie Międzygórza Jabłonkowsko - Koniakowskiego. W środę zespół turystów górskich 'light' i 'hard' wspólnie wyruszyli spod pensjonatu Trójstyk na szlaki po czeskiej stronie Międzygórza. Na granicy wędrowcy rozdzielili się. Grupa turystów 'light' idąc zielonym
i żółtym szlakiem dotarła do miejscowości Hrčava. Tam w Hospůdka U Sikory turyści posmakowali miejscowego piwa 🍺, a w Pražírnička u Chalupky wzmocnili się aromatyczną kawą . Turyści 'hard' zrobili dłuższą pętlę, ok. 17 km, po drodze wstąpili do Horská Chata Gírová.
Zdjęcia z Trójstyku można pooglądać klikając -->  tutaj .

***
Nowa wędrówka po górach zaplanowana jest na 11-13.07.2023. Tym razem celem grupy będzie Trójstyk, gdzie schodzą się trzy granice: Polski, Czech i Słowacji. Nocleg ze śniadaniem i obiadokolacją zarezerwowany jest w pensjonacie "Trójstyk" w Jaworzynce (1 nocleg + wyżywienie to 100 zł/os.). Jak zwykle dojazd prywatnymi samochodami, a zgłoszenia chętnych do członków koła górskiego (rozpoznacie ich na zdjęciach).

***
Jednodniowy wypad na Jurę 30.05.2023 --> zdjęcia kliknij  tutaj
******* ******* ******* ******* ******* ******* *******
Góry Sowie 12-14.04.2023
👈    Klinij w zdjęcie

Amatorzy górskich wędrówek
z Uniwersytet Trzeciego Wieku w Lublińcu wyruszyli 12 kwietnia br. na wiosenne rajzowanie. Tym razem celem wyprawy był masyw górski Wielka Sowa i atrakcje turystyczne w okolicy. Pierwszego dnia, szlakiem
 〓   turyści pokonali 17 km. Słoneczna aura sprzyjała podziwianiu rozległych górskich pejzaży.
Drugiego dnia, mimo deszczowej aury, turyści górscy zrealizowali bogaty program zwiedzania. Najpierw odwiedzili Zamek Grodno położony w Zagórzu Śląskim na Górze Choina na wysokości 450 m n.p.m. Zamek Grodno to ponad 700 lat historii. Następny punkt to Zapora wodna w Zagórzu Śląskim – zapora na Bystrzycy tworząca Jezioro Bystrzyckie, administracyjnie znajduje się w Zagórzu Śląskim, chociaż fizycznie leży bliżej miejscowości Lubachów. Zbudowana w roku 1917, zapora kamienna, długość w koronie wynosi 230 m, szerokości u podstawy 29 m, wysokość 44 m. Ostatnim zwiedzanym obiektem był tajny kompleks militarny w Górach Sowich projekt RIESE "Włodarz Podziemia".
Na zakończenie intensywnego dnia turyści zjedli obiad w "Oberża PRL" w Miejscowości Sokolec.
Piątek 14.04.2023 był ostatnim dniem wyprawy w Góry Sowie. Grupa zwiedziła dalsze obiekty naziemne oraz podziemne nazistowskiego projektu RIESE z okresu II wojny światowej. Najpierw Podziemne Miasto Osówka. Obiekt wojenny, budowany w Górach Sowich przez III Rzeszę Niemiecką w latach 1943-45. Przez krótki czas wykonano prawie 2 km podziemnych korytarzy, hal i chodników. Ostatnim obiektami były Sztolnie Walimskie tzw. kompleks „Rzeczka”.
Budowa kompleksu „Riese” była jedną z największych militarnych inwestycji III Rzeszy, która nigdy nie została ukończona i już od wielu lat rozpala umysły poszukiwaczy przygód i badaczy historii.
Przed powrotem do domu turyści zjedli pyszny posiłek w "Cicha Woda Lasocin", gospodarstwie agroturystycznym z charakterem.

***
Turyści górscy planują kwietniową wędrówkę w masywie Gór Sowich w dniach 12-14.04.2023. Oprócz zdobycia szczytu Wielkiej Sowy, należącego do Korony Gór Polskich, przewidziane jest zwiedzanie Sztolni Walimskiej i Podziemnego Miasta Osówka. Noclegi są zarezerwowane w Gospodarstwie Agroturystycznym "Nad Potokiem" w miejscowości Rzeczka (koszt noclegu 50 zł/os./noc). Dojazd prywatnymi samochodami, wyżywienie we własnym zakresie. Zgłoszenia chętnych do członków koła górskiego (rozpoznacie ich na zdjęciach).

************************************************* * * * ******

Masyw Śnieżnika 24-26.10.2022

👈 kliknij w zdjęcie

Ośmiu piechurów wyjechało w poniedziałkowy poranek w stronę Sudów Wschodnich. Jadąc na skróty przez Czechy, kierowcy na chwilę zatrzymali się w miejscowości Javornik, gdzie można podziwiać  Zamek Jánský Vrch położony na skalistym wzgórzu nad miastem. 
Po rozlokowaniu się w bazie noclegowej w Kletnie, uroczym gospodarstwie agroturystycznym "Domki nad stawami", turyści wyszli na rozgrzewkowy rekonesans. Dotarli do Starej Kopalni Uranu i Muzeum Ziemi. Drugiego dnia, żółtym szlakiem grupa wspinała się na górę Śnieżnik, główny cel wyprawy. Pogoda nie była łaskawa, gdyż nad szczytami rozpościerały się niskie chmury i mocno ograniczały widoki. Ostatniego dnia, przed powrotem do Lublińca, ochotnicy odwiedzili słynną  Jaskinię Niedźwiedzią - najdłuższą z jaskiń sudeckich i jedną z najdłuższych i najgłębszych w Polsce.

***
Grupa turystów górskich planuje jesienną wspinaczkę na Śnieżnik najwyższy, graniczny szczyt po polskiej stronie w Sudetach Wschodnich i w Masywie Śnieżnika . Wędrówka odbędzie się w dniach 24-26.10.2022. Nocleg zarezerwowany jest w domku w Kletnie. Dojazd prywatnymi samochodami, wyżywienie we własnym zakresie. Zgłoszenia chętnych do członków koła górskiego (rozpoznacie ich na zdjęciach).
 
************************************************* * * * ******
 
 
Jura Krakowsko-Częstochowska "Szlak Jaskiniowców" 18.07.2022
    Kliknij tutaj
W lipcowy poniedziałek 18-go lipca turyści górscy wybrali się na jednodniową wycieczkę na jurę. Wędrówkę zielonym "Szlak Jaskiniowców" piechurzy rozpoczęli z parkingu
w wiosce Podlesie u wylotu Doliny Wodącej. Po drodze mijali okazałe, wapienne ostańce – Zegarowe Skały. Wśród nich znajdują się dwie jaskinie: Zegar i Jasna. W dalszej drodze mijając Kapliczkę w polu dotarli do źródła Tarnówki, dopływu Białej Przemszy. Parametry wody takie jak: czystość, mineralizacja i temperatura wahająca się w granicach
8-9 st. C sprawiają, że w źródle tym do naszych czasów przetrwał relikt epoki lodowcowej - wypławek alpejski.

Po wspinaczce wzdłuż zielonego szlaku docieramy do grupy skał zwanych Grodzisko Pańskie. Na ich szczycie znajduje się stanowisko archeologiczne, w którym odkryto ślady niewielkiego grodziska. Ostatnia formacja skalna na szlaku, Jaskinia na Biśniku, należy do najbardziej znanych. Odkryto w niej najstarsze w Polsce ślady bytowania człowieka. Zamek Pilcza w Smoleniu był ostatnim przystankiem wycieczki, to położone na wzgórzu ruiny XIII-wiecznego zamku z okrągłą wieżą, z której rozciągają się widoki na wiejską okolicę. 

************************************************* * * * ******
 
 
Góry Stołowe 20-23.04.2022
               
                   Wiesz gdzie masz kliknąć
  👉

W środę 20-go kwietnia 2022 r. grupa turystów górskich wyjechała na wędrówkę w Górach Stołowych. Po przyjeździe do Karłowa i zakwaterowaniu w drewnianym domku, wędrowcy wyruszyli zdobywać Szczeliniec Wielki - najwyższy szczyt Gór Stołowych. Pogoda nie rozpieszczała, prószył śnieg, ale turyści podziwiali formacje skalne "Wielbłąd”, „Małpa”, „Słoń”, "Gadające głowy" w prawie zimowym anturażu. Humory dopisywały i grupa bez przeszkód wróciła na nocleg.
Drugiego dnia pasjonaci górskich wędrówek podziwiali polanę śródleśną na ścieżce dydaktycznej "Niknących Łąk". Jest to duża, niekoszona łąka na torfowisku wysokim powstałym na mokradle ombrogenicznym ze zbiorowiskiem roślinności łąkowej
i torfowiskowej. Obszar chroniony „Niknąca Łąka” utworzono głównie dla ochrony naturalnego torfowiska wysokiego z sosną błotną oraz dla zachowania naturalnego zbiorowiska roślinności i rzadkich gatunków owadów chronionych. Jednak głównym celem tego dnia było przejście ścieżką Skalnych Grzybów.  Jest to zgrupowanie oryginalnych form skalnych przypominających maczugi, młoty czy grzyby. Ciągną się one wzdłuż pn. – wsch. krawędzi środkowego piętra Gór Stołowych. Żaba, Parowóz, Żółw, Głowa Lamy, Grzyby Bliźniaki - to niektóre nazwy skupiska skał na ścieżce. Ciekawostką jest, że dopiero w 1955 roku silna wichura, powalając część lasu, odsłoniła Skalne Grzyby. 
W piątek, trzeciego dnia wędrowania, szlak poprowadził grupę do "Błędnych Skał", czyli Skalnego Labiryntu znajdującego się na stokach Skalniaka na wysokości 852 m,
na pograniczu Polsko-Czeskim w Górach Stołowych. Pomiędzy różnorodnymi formami skalnymi takimi, jak skalne maczugi, grzyby, czy słupy przebiega kilkusetmetrowa trasa turystyczna. Niektóre ze skał posiadają własne nazwy takie jak Skalne Siodło, Stołowy Głaz, Tunel, Kuchnia czy Kurza Stopka. W najwęższych miejscach turyści muszą przeciskać się pomiędzy skalnymi szczelinami wąskimi na kilkadziesiąt centymetrów. Według aplikacji Adidas Running turyści górscy w trzy dni pokonali 47 km i 100 m.
W sobotę grupa wędrowców, w drodze powrotnej do Lublińca, odwiedziła Wambierzyce.  

************************************************* * * * ******

Wokół Doliny Złotego Potoku - 21-23.10.2021

                  Wiesz gdzie masz kliknąć   👉

Na jesienną wędrówkę turyści górscy wybrali Góry Opawskie. Po drodze do Jarnołtówka, zwiedzili Muzeum Piastów Śląskich mieszczące się w zamku i dawnej rezydencji brzeskich Piastów.
Z zamku - zwanym Śląskim Wawelem - grupa przespacerowała się na stare miasto i podziwiała po drodze miejski Ratusz - okazałą renesansową budowlę wzniesioną
w latach 1569–1577 według projektu włoskiego architekta Bernarda Niurona.
Przed wieczorem turyści szczęśliwie dotarli do bazy, pokonując objazdami zatory, spowodowane czwartkową wichurą i połamanymi drzewami.
W piątek zaplanowano wędrówkę niebieskim szlakiem wokół Doliny Złotego Potoku. Droga prowadziła przez Rezerwat Olszak, a po drodze były liczne sesje fotograficzne przy Skałkach Karolinki, nad Żabim Oczkiem, na szczycie Olszaku, przy pokonywaniu skał Gwarkowej Perci i wyrobisku Piekiełko.
Ostatni dzień turystów w jesiennych górach to trekking w Głuchołazach poprzez Rezerwat Las Bukowy, Źródło Juvenia, mostem nad rzeką Biała Głuchołaska, wejście po "300 schodach" (w rzeczywistości jest ich 315 i corocznie odbywają się tu zawody w wbieganiu po nich), by podziwiać panoramę miasta z Czarciej Ambony.
Na koniec mała czarna na urokliwy
m rynku w Głuchołazach  i powrót do domów.


************************************************* * * * ******

Sudety Wschodnie - pasmo Gór Opawskich i Wysokiego Jesionika
17-19.08.2021

We wtorkowy ranek ośmiu miłośników górskich wędrówek wyjechało z Lublińca w stronę Jarnołtówka, gdzie była zarezerwowana baza wypadowa. Na miejscu, po zakwaterowaniu w agroturystyce "Giemzikówka Bolko", turyści wyruszyli na szczyt Biskupiej Kopy o wysokości 890 m n.p.m. Przyjmuje się, że Biskupia Kopa jest najwyższym szczytem w polskiej części Gór Opawskich oraz najwyższym wzniesieniem województwa opolskiego, chociaż najwyższy jej punkt, wraz z zabytkową wieżą widokową, znajduje się po czeskiej stronie. W drugim dniu grupa przejechała do Czech, gdyż wyzwaniem było zdobycie góry Pradziad (cz. Praděd) najwyższego szczytu, o wysokości 1491 m n.p.m., w paśmie górskim Wysokiego Jesionika. Organizator i szef wyprawy Marek Chłond, zarekomendował wędrowcom wspinaczkę żółtym szlakiem. Jest to najpiękniejszy szlak na Pradziada, wychodzący z historycznego uzdrowiska Karlova Studánka, wiodący przez urokliwą Dolinę Białej Opawy.
Zaplanowany przez Marka wieczorny girl + ciekawe rozmowy w grupie, były atrakcyjnym zakończeniem dnia pełnego wrażeń. Trzeci dzień to czas powrotu do domu. Po drodze turyści odwiedzili Głuchołazy, gdzie spacerowali po Parku Zdrojowym i wspięli się do kościoła pw. św. Anny na Górze Chrobrego.

Jeśli chcesz pooglądać zdjęcia z wyprawy --> kliknij w zdjęcie

***

Tym razem grupa turystów górskich zaprasza na wędrówkę po Sudetach Wschodnich w dniach
17-19 sierpnia br. (wtorek-środa-czwartek). Wyprawę zaplanował Marek Chłond ze stałą bazą w agroturystyce w miejscowości Jarnołtówek. Celem turystów będzie z wejście na szczyty Biskupia Kopa 890 m n.p.m. i Pradziad 1491 m n.p.m.. W drodze powrotnej zwiedzanie Głuchołaz i obiad. Koszt noclegu 50 zł od osoby/dobę, transport i wyżywienie we własnym zakresie. Zgłoszenia chętnych u Marka Chłonda lub Bogny Konfisz do 31.07.2021.

************************************************* * * * ******

Jesienna wędrówka po Beskidzie Żywieckim 7-9.10.2020

Kliknij w zdjęcie, a zobaczysz pozostałe fotki

Na jesienną wyprawę w Beskid Żywiecki wybrało się 8-miu piechurów.Turyści górscy zaczęli swoją wędrówkę w Węgierskiej Górce . Do schroniska na Hali Boraczej dotarli wieczorem, mocno strudzeni, ale zauroczeni widokami na Kotlinę Żywiecką, pasma Beskidów i masywów górskich na Słowacji. Po zasłużonym odpoczynku w schronisku na Hali Boraczej wędrowcy ruszyli w dalszą trasę. Przez Redykowy Wierch, Boraczy Wierch dotarli do schroniska na Hali Lipowskiej. Po drodze trafiły się nawet warunki na "zaleganie" w promieniach jesiennego słońca. Ostatni nocleg wypadł w gościnnym Schronisku Górskim PTTK Rysianka. Piątkowe słońce i przepiękne widoki towarzyszyły studentom z Lublińca w powrotnej wędrówce. Jeszcze tylko pyszny obiad w "Karczma Pod Niedźwiedziem" w Węgierskiej Górce i czas na szczęśliwy powrót do domu.


Życie napisało inny scenariusz realizacji wyprawy zaplanowanej przez Marka Jeremicza. Marek odszedł na wieczną górską wędrówkę i przyjaciele z koła górskiego, chcą uczcić pamięć Marka, wyruszając na górskie szlaki, zaplanowane przez niego. Grupa studentów z koła górskiego uzgodniła termin 7-9 października 2020 na szwendanie się po szlakach Hal Rysianka, Lipowska, Boracza, Romanka. Przewidziane są dwa noclegi w schronisku: 1) na Hali Boraczej i 2) na Hali Lipowskiej lub Hali Rysianka (nie będzie jednej bazy wypadowej). Zapisy chętnych do 18 września br . Pozostałe informacje (koszty, harmonogram) w późniejszym czasie.  
***
W dniach 4/7 maja 2020 organizuję wyprawę górską w rejon Hall Rysianka, Lipowska, Boracza, Romanka. Tym razem proponuję stałą bazę w schronisku PTTK na Hali Boraczej w pokojach 3/4-osobowych.Na miejscu bufet i możliwość wyżywienia. Nocleg 30 zł. Pościel 8 zł. To nasza baza na promieniste wycieczki kilkugodzinne z lekkimi plecakami. Serdecznie zapraszam do udziału. 

Zapisy u Bogny Konfisz z zaliczką 100 zł, do 15 marca br . Szczegółowe informacje później. Turystyczne pozdrowienia
Marek Jeremicz
************************************************* * * * ******

Zdjęcia z tej wędrówki można pooglądać klikając w zdjęcie poniżej

Zapraszamy na jesienną wycieczkę w ramach Koła Turystyki Górskiej UTW Lubliniec. Termin: 30 wrzesień do 02 październik 2019, 2 noclegi (poniedziałek/środa).
Miejsce: Beskid Śląski.
Stopień trudności: Łatwy.
Koszty: Noclegi - ok. 80 zł. Wyżywienie we własnym zakresie, dojazd wg wyliczeń kierowców plus bus na miejscu ok. 17 zł.
Forma pobytu: trekking od schroniska do schroniska
z plecakami.
Program: Poniedziałek, 30 września wyjazd z Lublińca do Wisły. Pozostawienie samochodów na parkingu w Wiśle Czarnem. Przejazd busem na początek szlaku, wejście na Stożek (ok. 4 km), nocleg w Schronisku PTTK (bufet na miejscu). Wtorek, przejście przez przełęcz Kubalonkę, przysiółek Stecówkę do przysiółka Pietraszonka (13 km).
Nocleg w Agroturystyce pani Danuty Waszut, możliwa obiadokolacja za 20 zł.
Środa, 02 paź. zejście doliną Wisełki do parkingu w Czarnem (5 km). Powrót do domu, po drodze obiad.
Zapis
y : do 02 września 2019, z zaliczką 50 zł, w biurze UTW lub u Marka Jeremicza.
Pozostałe kwestie organizacyjne ustalimy po zamknięciu listy uczestników.


********************************************************

Wiosenna wędrówka po szczytach tzw. Worka Raczańskiego 24-27.04.2019


Kliknij w zdjęcie by podziwiać resztę zdjęć

Tym razem celem wyjazdu naszych "górali" był Beskid Żywiecki: jego najbardziej dziki i bezludny zakątek - Worek Raczański. Ekipa 10 uczestników dwoma autami udała się w środę, 24 kwietnia, do Soblówki w Gminie Ujsoły. "Tam zostawiliśmy auta i wynajętym busem przemieściliśmy się z plecakami do
Rycerki Koloni" - opowiada Marek, szef Koła i organizator eskapady. Stamtąd przez ogołocone z drzew przez wiatry i wysuszone górskie zbocza, przy ładnej, słonecznej pogodzie, grupa dotarła na nocleg do Schroniska  PTTK "Na Wlk. Raczy". Nazajutrz, najdłuższy odcinek do Schroniska "Na Przegibku". Tu niespodzianki: na długich odcinkach szlak zawalony leżącymi drzewami,konarami, plątaniną gałęzi, zasypany ponad metrową warstwą śniegu, niewidoczny. Ciągłe obchodzenie lub przekraczanie zwałowisk, odszukiwanie szlaku, błądzenie i tak do wieczora. Wreszcie schronisko, zimne Brackie z beczki, prysznic, kolacja i odpoczynek, wygodna prycza i radośnie odczuwany smak Gór. W piątek krótki, ale równie trudny, jak we czwartek, odcinek do Bacówki "Pod Rycerzową". "Był moment, że zgubiliśmy ścieżkę i w głębokim na metr śniegu, błąkaliśmy się po dzikim terenie, by po ponad godzinie ją odnaleźć" - kontynuuje Marek. W Bacówce ostatni nocleg i nazajutrz, po śniadaniu, zejście do cywilizacji. Urocza, wciśnięta głęboko w dolinę górską Soblówka i samochody. Smaczny obiad w Rajczy i droga do Lublińca.
Góry dały trochę "w kość", bywają nieraz zaskakujące, ale zawsze piękne
i zachwycające - to puenta tej wycieczki wg zgodnej opinii uczestników, też naszych debiutantów: Mietka, Mariana i Zbyszka.


***

Wycieczka Koła Turystyki Górskiej w Beskid Żywiecki


Termin: 24-27 kwiecień 2019, wyjazd w środę, powrót w sobotę (3 noclegi).
Trasa: Rycerka Kolonia - Schronisko "Wlk Racza" I nocleg
                                     Schronisko "Przegibek" II nocleg
                                     Bacówka "Na Rycerzowej" III nocleg - Soblówka.
Koszty: Noclegi łącznie ok. 100-120 zł.

Dojazd
Samochody prywatne, koszt  wg wyliczeń kierowców.
Wyżywienie: we własnym zakresie wg potrzeb i smaków. Schroniska prowadzą bufety.
Formuła: Trekking od schroniska do schroniska. Stopień trudności łatwy.

Zapisy: u Marek Jeremicz, u Bogna Konfisz lub w biurze UTW na Sokoła, do 31 stycznia br. Zaliczka 100 zł przy zapisie.
Szczegóły programowe i organizacyjne podane będą po zamknięciu listy uczestników i na stronie UTW w zakładce Koła Górskiego.
******************** ****************** *******************

Pieniny Małe i Pasmo Radziejowej w Beskidzie Sądeckim 18-21.09.2018

Kliknij w zdjęcie aby przejść do albumu ze zdjęciami ☺

W miniony piątek, 9-osobowa grupa członków Koła Turystyki Górskiej powróciła
z czterodniowego trekkingu po Małych Pieninach i Beskidzie Sądeckim. Po
spakowaniu plecaków, ruszyliśmy ze Szczawnicy na nocleg do Schroniska
"Pod Durbaszką". Trasa wiodła od Palenicy, granią Małych Pienin, granicą
polsko-słowacką, wśród pięknych pienińskich łąk i lasków. Po drodze wizyta
w pasterskiej bacówce i podziwianie niezapomnianych widoków na Tatry,
Trzy Korony, Sokolicę i rozległe górskie doliny. Nazajutrz najdłuższy
odcinek: najpierw dalsza część grani Małych Pienin z wejściem na Wysoką
1050 m.n.p.m. do Przełęczy Rozdziele i dalej do Przysiółka Piwnicznej - Obidzy.
W Obidzy nocleg w "Wątorówce", dawnej chatce studenckiej, przywracającej
wspomnienia ze studenckich, górskich wędrówek z lat 70-ych ubiegłego wieku.
We czwartek, wciąż przy pięknej, słonecznej pogodzie i widokach zapierających
dech w piersiach, granią Pasma Radziejowej (1262 m.n.p.m.), przez szczyt Rogacza do schroniska PTTK "Przechyba" na ostatni nocleg. Duże, wygodne schronisko, malowniczo położone pod szczytem o tej samej nazwie, pozwoliło zregenerować siły i zaspokoić apetyty i pragnienie w schroniskowej, regionalnej kuchni.
Piątek, to widokowe, miejscami ostre zejście niebieskim szlakiem do
Szczawnicy - 10 km marszu w dół dało nam się mocno we znaki, ale smaczny
posiłek w znanej szczawnickiej restauracyjce poprawił wszystkim humory.
Pozostało tylko kupić wnukom pamiątki, wrzucić plecaki do samochodów, zmienić górskie buty na lekkie sandały i ruszyć w drogę powrotną do Lublińca.
Marek Jeremicz

***
Informacja o jesiennej wycieczce w ramach Koła Górskiego:
Termin: 18 - 21 wrzesień 2018.
Wyjazd we wtorek, 18 września, powrót w piątek, 21 września w godzinach wieczornych.
Miejsce: Szczawnica, Małe Pieniny i Pasmo Radziejowej w Beskidzie Sądeckim.
Koszty: 3 noclegi w schroniskach ok. 100 zł.
Koszty dojazdu wg wyliczeń kierowców.
Wyżywienie we własnym zakresie (schroniska prowadzą bufety).
Program: podam w terminie późniejszym, po rezerwacji noclegów w schroniskach.
Zapisy: w biurze UTW na Sokoła, u Bogny Konfisz lub u mnie bezpośrednio
do dnia 25 sierpnia 2018 r.
Wymagana zaliczka w wysokości 100 zł. pobierana podczas zapisów.
Dojazd: samochody prywatne.
Na koniec: wycieczka w formie trekkingu od schroniska do schroniska, podobnie
jak ostatnio w Gorcach. Stopień trudności łatwy i średni.
Pozostałe ustalenia i informacje po skompletowaniu listy uczestników: mailowo i na spotkaniu organizacyjnym.
Pozdrawiam wszystkich członków KG i do zobaczenia w górach.
Marek Jeremicz


******************** ******************** ***********
Wyprawa w Gorce

Kliknij w zdjęcie 😊
W dniach 17-20 kwietnia dziewiątka członków Koła Turystyki Górskiej naszego Uniwersytetu bawiła w Gorcach. To pierwsza wycieczka w te malownicze, często odwiedzane przez Karola Wojtyłę i prof. Józefa Tischnera, pasmo górskie, zamykające od północy Kotlinę Podhalańską.
Wędrówka odbywała się metodą trekkingu od schroniska do schroniska, przez co wszystko co niezbędne, studenci musieli nieść w plecakach na własnych plecach. Uczestnicy nocowali w Schronisku "Stare Wierchy", Schronisku PTTK "Na Turbaczu" i w bacówce "Koliba na Łapsowej Polanie". Dzięki temu, że poszczególne etapy marszu nie były długie i specjalnie uciążliwe, było dużo czasu na "zaleganie" na słońcu, fotografowanie "cudów" gorczańskiej przyrody, podziwianie widoków i pospolite leniuchowanie. Wycieczka odbywała się przy wymarzonej pogodzie. Słońce i ciepło pozwalało cieszyć się urokami budzącej się wiosny z jej barwami kwiatów i liści.
"Zdążyliśmy w ostatniej chwili na krokusy. W wyższych partiach gór zalegało jeszcze trochę śniegu i spod niego wychodziły te piękne górskie klejnoty. W ostatnim dniu pobytu, przy słonecznej pogodzie wyostrzyło się powietrze i rankiem po przebudzeniu się w bacówce ujrzeliśmy panoramę Tatr. W drodze powrotnej do zaparkowanych samochodów weszliśmy jeszcze na szczyt Bukowiny Obidowskiej (1040 m.n.p.m.) i przez półtora godziny, leżąc na szczytowej polanie, nie mogliśmy oderwać wzroku od zaśnieżonych tatrzańskich olbrzymów" - relacjonuje Marek Jeremicz.
Odnotować jeszcze należy, że uczestnicy wyprawy weszli na najwyższy szczyt Gorców - Turbacz (1310 m.n.p.m.). "W drodze powrotnej objechaliśmy Podhale rzadko uczęszczanymi drogami, odwiedzając góralskie wioski i przez Orawę i Przełęcz Krowiarki zjechaliśmy do Zawoi na obfity obiad do Karczmy "Na Tabakowym Szlaku" - dodaje Marek.
Około godz. 21-ej, w piątek, wszyscy cali, zdrowi i szczęśliwi znaleźli się w domu.

***
Wiosna 2018 - wyprawa w Gorce
Koło Turystyki Górskiej UTW Lubliniec organizuje wiosenną wyprawę w Gorce. Termin: 17-20 kwiecień 2018.
Program:
17.04 (wtorek) g.09:00 - wyjazd do parkingu w Obidowej (240 km), dojście do Schroniska "Stare Wierchy" na I nocleg (1,5 km 45 min.)
18.04 (środa) - przejście granią do Schroniska "Na Turbaczu" na II nocleg (7 km 4 godz.)
19.04 (czwartek) - przejście do Schroniska "Koliba na Łapsowej Polanie"na III nocleg (8 lub 11 km 3/5 godz.). O wariancie zadecydujemy na miejscu.
20.04 (piątek) - dojście do samochodów na parking w Obidowej
(3 km 1,5 godz.), wyjazd do domu. Po drodze obiad i w Lublińcu
w godzinach wczesnowieczornych.
Dojazd: samochody prywatne - do ustalenia po zamknięciu listy uczestników. Koszty: ok. 120 zł. noclegi, koszty dojazdu po ustaleniu z kierowcami, wyżywienie we własnym zakresie. Każde odwiedzane schronisko prowadzi kuchnię.
Zapisy: do 12 lutego z zaliczką 100,00 zł. w biurze UTW lub bezpośrednio u mnie.
Szczegółowe informacje i dokładne ustalenia pozostałych spraw organizacyjnych poczynię po zamknięciu listy.
W dwóch schroniskach pościel 10 zł. Można zabrać śpiwór.
W kwietniu może być jeszcze trochę zimowo - trzeba się na to przygotować. Skala trudności pod względem technicznym i kondycyjnym niewielka.
Z turystycznym pozdrowieniem.
Marek Jeremicz

                                      ******************** ******************** ****************

Tym razem Beskid Żywiecki
Czwórka członków Koła Turystyki Górskiej wybrała się w dniach 18-20 września 2017 roku do Babiogórskiego Parku Narodowego i w pasmo Polic. Za cel uczestnicy wyprawy postawili sobie wejście na Policę i Babią Górę. W poniedziałek, po przejściu od Przełęczy Krowiarki pasmem Polic, dotarliśmy na nocleg do Schroniska na Hali Krupowej. Towarzyszyła nam piękna letnia pogoda, dzięki czemu mogliśmy podziwiać piękne widoki na Tatry, Babią Górę. Wielką Fatrę, Beskid Makowski i Beskid Mały. Wtorek, to długa i mozolna droga do Schroniska "Markowe Szczawiny". Niestety pogoda się zepsuła i część drogi pokonywaliśmy w deszczu i mgle. Po noclegu w gościnnym, od nowa wybudowanym na miejscu starego z 1906 roku, schronisku ruszyliśmy na wierzchołek Babiej Góry (1725 m.n.p.m.). Około południa stanęliśmy na szczycie. Całą drogę pokonywaliśmy w chmurach, deszczu i mgle. Widoczność była ok. 10 metrów. Strudzeni, zziębnięci, ale szczęśliwi zeszliśmy do parkingu na Przełęczy Krowiarki i po pysznym obiedzie w Karczmie "Tabakowy Chodnik" w Zawoi, wieczorem dotarliśmy do Lublińca.
W wypadzie uczestniczyli:
Bogna Konfisz, Danusia Wróbel, Staszek Kowalczyk i Marek Jeremicz, który wyprawę przygotował i poprowadził.


  ******************** ******************** **************

Koło Górskie zdobywało Śnieżkę

Po dłuższej przerwie, od 23 do 25 czerwca 2017 uniwersyteckie Koło Górskie wyjechało w Karkonosze. Głównym celem było wejście na Śnieżkę. Śnieżka 1603 m. n. p. m., to najwyższy szczyt Karkonoszy i całych Sudetów. Słynie z najniższych w Polsce średnich temperatur roku, najsilniejszych wiatrów i największych opadów zarówno zimą jak i latem. Bazą noclegową wycieczki było Schronisko Górskie "Strzecha Akademicka". Samochody zostawiliśmy w Górnym Karpaczu i szlakiem górskim od Świątyni Wang, po dwugodzinnym marszu i minięciu Schroniska "Samotnia" dotarliśmy do "Strzechy". W sobotę całą dziesiątką ruszyliśmy na szczyt, na który weszliśmy po spokojnym, obfitującym w niezapomniane widoki, marszu. W drodze powrotnej zahaczyliśmy po czeskiej stronie granicy o Schronisko "Lucni Boudy", gdzie rozkoszowaliśmy się smakiem miejscowego piwa i regionalnych potraw. Dodatkową atrakcją, w sobotę, 24 czerwca, był maraton "Trzy razy Śnieżka = Mont Blanc" w którym uczestniczyło ponad 900 uczestników,a w niedziele Górski Rajd Rowerowy z kilkoma setkami kolarzy.
Uzupełnieniem naszego programu było też zwiedzenie piastowskiego Zamku Bolków, Świątyni Wang oraz malownicza sudecka droga powrotna m.in. przez Kowary, Przełęcz Okraj, Kamienną Górę, Lubawkę, Chełmsko Śląskie, Mieroszów, czeski Broudnov, Kłodzko, Złoty Stok.
W wyprawie uczestniczyło 10 członków Koła Górskiego. Trójka po raz pierwszy, zgodnie deklarujący, że nie po raz ostatni.
Wyprawę przygotował i poprowadził szef Koła Marek Jeremicz.

Kliknij w zdjęcie 😃

Turyści w komplecie na tle bazy wypadowej schroniska Akademicka Strzecha

******************** ******************** ****************

Babia Góra – masyw górski w Paśmie Babiogórskim należącym do Beskidu Żywieckiego. Najwyższym szczytem jest Diablak ( 1725 m n. p. m.), często nazywany również Babią Górą, jak cały masyw.
Wyprawa na szczyt odbyła się 3 lipca 2015. w dość wąskim gronie (mała ilość chętnych i perturbacje z terminem). Babia Góra jak zwykle piękna i dostojna przywitała nas przepiękną pogodą i wspaniałymi widokami.


Jesteśmy na szczycie
******************** ******************** *****************


Członkowie koła górskiego wybrali się 18 października 2014 na czterodniowy wyjazd  w Pieniny. Słoneczna i ciepła jesienna aura wprawiała w ekstazę siedmioro uczestników eskapady za każdym razem, gdy podziwiali ujmującą panoramę gór ozłoconą promieniami słońca. Baza noclegowa była w Sromowcach Niżnych w wypróbowanym miejscu u zaprzyjaźnionego Staszka Migdała (flisaka i amatora rzeźbiarza). W niedzielny ranek na rowerach(częściowo wypożyczonych) grupa wyruszyła trasą wzdłuż przełomu Dunajca od Červený Kláštor do Szczawnicy. Po drodze z porannych mgieł w pełnej krasie zaprezentowała się Sokolica. Później nastąpiło rozdzielenie grupy. Odłam klubu, który wbrew rowerowej inwazji, pozostał wierny górskim wędrówkom, pieszo odwiedził schronisko PTTK Orlica, zdobył (na piechotę) Palenicę i Szafranówkę. Reszta na rowerach dotarła do Leśnicy, Jaworek, Wąwozu Homole i deptaku w Szczawnicy.
Zasadniczą zaplanowaną trasę turyści rozpoczęli w poniedziałkowy poranek wkraczając na niebieski szlak na Przełęczy Osice. Dalej przez Macelak, Nową Górę, Przełęcz Szopka (Chwała Bogu) dotarli na Trzy Korony. Po zejściu z nowej platformy, zainstalowanej na szczycie, grupa po pewnym czasie, zielonym szlakiem bardzo urozmaiconym, wróciła na kwaterę.
Wbrew pozorom, nie wędrówka szlakami będzie głównym wspomnieniem wyprawy w Pieniny, tylko zdjęcie obok - zatytułowane "Romek bez rydza"
i
symbolizujące grzybowe podniecenie turystów. Zbieranie po drodze rydzów graniczyło
z szaleństwem, niektórzy przyznawali się do napadów "rydzowego amoku". Grupa oszacowała, że zebrała ok. 5 kg grzybów. Najsympatyczniejsze było to, że Prezes wszystkie grzyby własnoręcznie oczyścił
i wieczorem na kolację usmażył dla każdego porcję rydzów na maśle. Uczta była "palce lizać".
Oprócz górskich wędrówek turyści pozdrowili nowożeńców w gotyckim, drewnianym kościele w Dębnie Podhalańskim, otarli się o mury Zamku w Nidzicy, mierzyli długość wsi Ochotnica Górna i Dolna, a także posmakowali leczniczych wód w uzdrowisku Szczawa (panowie nabyli miesięczny zapas wód na swoje dolegliwości). Jak zapewniała obsługa pijalni wód "Szczawa I", "Dziedzilla"i "Hanna" mają magiczne właściwości.

******************** ******************** *****************

Dla Jagody i Marka, a także reszty turystów, którzy z nami nie mogli zrealizować III tury z cyklu "Poznajemy Tatrzańskie Doliny", zmontowałam film z naszej mokrej wędrówki: Doliną Rybiego Potoku do Morskiego Oka i Czarnego Stawu pod Rysami oraz Doliną Roztoki do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Nasza baza, Schronisko Roztoka, zauroczyło nas ciepłym, familijnym klimatem. Wędrówka odbyła się w dn. 22-25.09.2013.



  ******************** ******************** ****************

Drugą część wypraw z cyklu "Poznajemy Tatrzańskie Doliny" zrealizowaliśmy między 20-23 maja 2013. Noclegi zaklepaliśmy w schronisku na Polanie Chochołowskiej
Pierwszą wędrówkę rozpoczęliśmy ze schroniska żółtym, a potem niebieskim szlakiem do Przełęczy Borowieckiej i granicy, dalej słowackim szlakiem na szczyt Grzesia. Spod szczytu wygoniła nas burza.


Następnego dnia naszym celem był Trzydniowiański Wierch. Przewodnim motywem marszu był kolor czerwony szlaku. Przez Jarząbczą Polanę wspinaliśmy się na szczyt chłonąc wspaniałą panoramę tatr z Wołowcem, Łopatą i Rohaczem Ostrym. Oczywiście nie obyło się bez "szczytowania".

Klikając na kolaże przenosisz się do większego wymiaru

  ******************** ******************** ****************
Prezent dla towarzyszy z górskich szlaków. Mam nadzieję, że zaśpiewamy tę piosenkę kiedyś wieczorem przy ognisku. Wyprawa z cyklu "Poznajemy tatrzańskie doliny" - 28-31.05.2012 oraz Bieszczady 30.09 - 03.10.2012 i Biskupia Kopa 16.10.2012.

 

 Filmik i piosenka o górach dla zachęty.


6 komentarzy:

  1. Wspaniałe zdięcia , znakomicie ilustrowane muzyką, świetnie oddają klimat wycieczek . Gratuluje autorom serdecznie!
    Nie znalazłem jednak na stronie "Koła górskiego" planu wypraw na ten rok! Czy są jakieś wyprawy planowane, jeśli tak to w jakich terminach ?
    Pozdrawiam
    Romek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbliższa wyprawa koła zaplanowana jest w Tatry Zachodnie z bazą w schronisku "Na Polanie Chochołowskiej". Termin: wiosna (II połowa maja/I połowa czerwca do ustalenia). W tej chwili trwają zapisy. Czas wyprawy: 4 dni. Termin i miejsce wyprawy jesiennej ustalony będzie podczas pobytu w Tatrach.

      Usuń
  2. Super filmiki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy wyprawa do Chochołowskiej już się odbyła? Jak się udała i jakie trasy zaliczyliście? Gdzie następna? Pozdrawia Was miłośnik gór, który już nigdy nie pójdzie na szlaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję wszystkim za życzliwe komentarze. Odpowiadam z dużym opóźnieniem, bo szczerze mówiąc nie zaglądałam na dół strony internetowej i nie zauważyłam nowych komentarzy. Gorąco pozdrawiam "miłośnika gór" i myślę, że nowa prezentacja na temat Chochołowskiej i aktualne wiadomości odpowiedzą na pytania.
    Dolinę Roztoki dedykujemy Tobie - "miłośnikowi gór" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Proč používáte název SUDETY ?

    OdpowiedzUsuń